Dzień dobry! 





Jakiś czas temu pokazałam Wam małe mebelki i śliczną skrzyneczkę, które dostałam w prezencie.
Cały czas nie mogłam zabrać się za malowanie….
jednak wizja odwiedzin mojej chrześniaczki była bardzo dobrą motywacją 😀
Do pomalowania wybrałam farbę w kolorze… taaa różowym 😀
Kolor wiadomo, dla dziewczyn 😉
A tak na serio po prostu Maja lubi róż a ja miałam akurat idealną farbę,
którą rekomendują do malowania zabawek dla dzieci 🙂


Mebelki były w stanie surowym, więc nie musiałam ich szlifować czy gruntować czymkolwiek 😀
Co do farby to zrobię Śnieżce małą reklamę ale co tam… (PS. nie płacą mi za to :D)
największą jej zaletą jest zapach a w zasadzie jego brak! Farba bardzo szybko schnie i łatwo się zmywa ( z rąk 🙂 ).

Na koniec na stolik nakleiłam papierową serwetkę 🙂
Henrietta jest bardzo zadowolona z nowych mebli a Maja chętnie się nimi bawi  ;D

MIŁEGO DNIA!
Anna