Jak pomalować meble z płyty? To jedno z najczęściej zadawanych przez Was pytań. Starałam się opisać metamorfozę szafy najlepiej jak potrafię tak by temat stał się dla Was jaśniejszy…

Jaki był początek? Taki jak zwykle… meble w kolorze wenge były modne a ja uległam tej modzie i stałam się posiadaczką między innymi trzydrzwiowej szafy marki BRW z serii DOORS. Ktoś jeszcze posiada takie perełki? Jeśli tak to pokażę Wam jak można z potwora zrobić całkiem zgrabną szafę w stylu prowansalskim.

Jak odnowić meble z mdfu, sklejki czy innej płyty?

Tak jak wcześniej wspomniałam jest to jedno z najczęściej zadawanych przez Was pytań 🙂 Sytuacja jest prosta gdy meble nie są zniszczone a jedynie nie podoba nam się ich kolor. Taki jest właśnie poniższy przykład. Moja szafa była w bardzo dobrym stanie, drażnił mnie jedynie jej kolor.

Zobaczcie jak krok po kroku przemalowałam mebel z płyty.

POTRZEBUJESZ:

  • papier ścierny o gramaturze 100-120
  • farbę ok. 1 litr
  • panele dekoracyjne (opcjonalnie)
  • szlifierkę
  • wałek gąbkowy
  • kuweta do farby
  • taśma malarska

KROK 1 – odtłuść powierzchnię

Bardzo ważne by przed przystąpieniem do jakiejkolwiek pracy umyć meble płynem i dokładnie wytrzeć. Warto przetrzeć fronty benzyną ekstrakcyjną ale ja często pomijam ten krok i efekt jest również zadowalający.

KROK 2 – zeszlifuj powierzchnię

Pamiętaj, że chodzi o delikatne zmatowienie okleiny a nie zdarcie jej! Ważne by podczas szlifowania nie uszkodzić powierzchni. Ja używam do tego szlifierki (w przypadku dużych płaskich powierzchni). Jeśli meble mają zdobienia polecam użyć rąk 😉 Zwykle wybieram papier o gramaturze 120-180.

KROK 3 – malowanie

Nigdy nie używam podkładu. Zawiodłam się na tylu, że opuszczam ten krok i maluję sprawdzoną farbą, której używam od lat. Uwaga będzie darmowa reklama 😀 Do malowania używam emali akrylowej Supermal marki Śnieżka. Uwielbiam wersję mat ale jedwabisty połysk też wygląda świetnie i wcale się nie błyszczy 🙂

Po nałożeniu pierwszej warstwy odczekaj do jej wyschnięcia. Następnie przetrzyj powierzchnię papierem ściernym, np. o gramaturze 120. Wilgotną ścierką (np. z mikrofibry) przetrzyj powierzchnię by pozbyć się pyłu. Nałóż kolejną warstwę.

Zazwyczaj nakładam 3 warstwy farby, powtarzając szlifowanie po każdej. Dotyczy to ciemnych mebli. W przypadku jasnych czasem wystarczają dwie warstwy.

Nie zabezpieczam mebli lakierem gdyż psują one cały efekt. Mimo dostępności na rynku matowych lakierów dla mnie i tak mebel się świeci 🙂 Lakierom mówię nie!

KROK 4 – panele dekoracyjne

Jeśli Waszej szafie brakuje charakteru lub po prostu macie ochotę na większą zmianę niż tylko nowy kolor to możecie pobawić się panelami dekoracyjnymi. Ja jakiś czas temu odkryłam panele od Ażurove i to już 3 projekt, w którym je wykorzystuje. Wzór VIRGINIA.

Montaż takich paneli jest bardzo prosty. Możesz użyć do tego specjalnej mocnej taśmy dwustronnej lub kleju silikonowego. Pierwsza opcja jest dziecinnie prosta więc polecam Wam nie bawić się klejem 🙂

Co jeśli….?

  1. Mebel ma uszkodzenia

ubytki możemy uzupełnić specjalną masą szpachlową do drewna. Możemy ją kupić w marketach budowlanych. Tubka takiej pasty to koszt około 5-10 zł.

  1. Nie mogę wynieść mebli z domu na czas malowania

to żaden kłopot. Farba, której ja używam nie śmierdzi i jest bezpieczna dla dzieci. Łatwo się zmywa z paneli (sprawdzone) 😀

  1. Farba zacznie odpryskiwać

szafę malowałam kilka lat temu. Nie pamiętam dokładnie ale napewno było to 5 lat a może dawniej. W tej chwili szafa wygląda prawie idealnie. W jednym miejscu farba odprysła (niewielki odprysk – trudno mi powiedzieć skąd się wziął, najprawdopodoniej powstał w skutek uderzenia czymś ciężkim :))

A jak wygląda nasza stara odnowiona szafa? Zobaczcie i oceńcie sami. Dajcie znać w komentarzu co sądzicie o tej metamorfozie 🙂