Dzień dobry Kochani!
Wczoraj wybrałam się do naszego „M” żeby zobaczyć jak się sprawy mają
– czytaj jak daleko do końca remontu 🙂
Dla mnie jest już pięknie- zniknęły krzywe kolorowe ściany a pojawiły się proste bieluteńkie kształty!
Panowie kończą docieranie, dziś przychodzi płytkarz a w następnym tygodniu powinni zacząć malować 🙂
Jak miło patrzy się na te zmiany.
Na koniec pokażę Wam jak to wszystko wyglądało przed a jak po 🙂
Tymczasem zmykam…


Ja dziś zaplanowałam wizytę u koleżanki, która jest „świeżo” po remoncie- oj będzie o czym rozmawiać.
Wam Kochani obserwatorzy i czytelnicy życzę dużooooo ciepła w ten zimowy dzień 🙂

PS. Jest jeszcze sypialnia i pokój dzienny ale  trwają tam prace stąd brak zdjęć 🙂