Nie pamiętam czy na blogu pojawiła się już recenzja jakiejkolwiek książki. Wzmianki, polecenia owszem, ale wpisu poświęconego jednej książce chyba jeszcze nie było.

____________________________________

Po przeczytaniu książki, którą dostaliśmy w prezencie ślubnym wiedziałam, że muszę się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami i zachęcić Was do przeczytania. Aż żałuję, że zostawiłam tę lekturę na sam koniec. Od ślubu minęły przecież już prawie dwa lata.


O jakiej książce mówię?

Profesor Zbigniew Lew-Starowicz napisał książkę „Rozmówki małżeńskie”, którą opisują tak:

„Tak jak uczymy się angielskiego czy hiszpańskiego, tak koniecznie powinniśmy się wreszcie nauczyć języka damsko-męskiego. Bo różnice są naprawdę spore, a z nieznajomości tego języka bierze się większość nieporozumień w związkach. Zbigniew Lew-Starowicz po serii bestsellerowych „O kobiecie” i „O mężczyźnie” tym razem w roli nauczyciela najważniejszego języka!”

Książka ta miała swoją premierę w 2016 roku i według mnie powinna być na półce bestsellerów przez cały czas.



W „rozmówkach małżeńskich” profesor Starowicz pokazuje punkt widzenia kobiety i mężczyzny na ten sam temat. Jakie było moje zaskoczenie, gdy przeczytałam pierwsze rozdziały i okazało się, że to co dla nas kobiet wydaje się oczywiste może być kompletnie niezrozumiałe dla mężczyzn. Z pozoru prosty przekaz może zostać odebrany zupełnie odwrotnie niż tego oczekujemy. I nie oszukujmy się, to działa w dwie strony 🙂

Książka składa się z bardzo krótkich rozdziałów o ciekawie zapowiadających tytułach: bo Ty ciągle siedzisz w pracy!, kochasz mnie jeszcze?, dlaczego wszystko muszę robić ja?.Każdy rozdział to wyjaśnienie sytuacji z życia par. O zgrozo, nie raz miały one miejsce w naszym życiu 😀 

Nie chcę Wam zdradzać szczegółów książki a zachęcić by po nią sięgnąć. Nawet jeśli nie macie czasu na czytanie to ta książka nie zajmie Wam go zbyt wiele. Jeden rozdział to od dwóch do kilku stron. Pamiętacie, że mam kilkumiesięczne dziecko? Chwila z książką to dobry pomysł by nieco odreagować po całym dniu słuchania „jadą, jadą misie”.

Ja jestem teraz mądrzejsza jeśli chodzi o damsko-męskie relacje, tak mi się przynajmniej wydaje 😉


Książkę możecie kupić tutaj: inbookflowbookspaskarzznak. Książka często objęta jest promocją więc warto porównać ceny.


Jeśli czytaliście „Rozmówki malżeńskie” to koniecznie dajcie znać jaka jest Wasza opinia. Czy również polecacie tą książkę?

Pozdrawiam Ania