wspomniałam Wam ostatnio, że powinno się spisywać swoje cele by zwiększyć szansę na ich realizację. Podobnie jest z listą marzeń. Dobrze jest stworzyć moodboard z przedmiotami, o których marzymy by dążyć do ich nabycia 🙂
Na początku roku stworzyłam tablicę z kilkonastoma rzeczami, które musimy lub chemy kupić. Są wśród nich zarówno meble do domu jak i kilka przedmiotów dla Leona. Co znalazło się wśród mojej trzynastki?
# FOTELIK SAMOCHODOWY
Jednym z pierwszych przedmiotów, które MUSIMY kupić jest nowy fotelik samochodowy dla Leona. Nosidełko, kóre mamy jest już zdecydowanie za małe na naszą parówkę i czas pomyśleć o zakupie drugiego fotelika 🙂 Czekam tylko aż Leon będzie sztywno siedział i będzie mógł bezpiecznie przesiąść się do większego fotelika samochodowego.
# PUZZLE PIANKOWE
Nasz maluch szybko rośnie (pewnie Wasze też, co?) a jego potrzeby się zmieniają. Coraz więcej czasu spędza na zabawie dlatego naszym must have jest także mata do zabawy. Piankowe puzzle są uwielbiane zarówno przez dzieci jak i mamy więc pewnie zdecydujemy się na to rozwiązanie.
# SUCHY BASEN
Oprócz maty z puzzli w kąciku Leona chemy postawić suchy basen z kulkami. Wiecie, liczę na to, że włożę go tam i zyskam z 10 minut spokoju 😉 Żartuję. Choć i pewnie ziarnko prawdy w tym jest.
# POZYTYWKA
Leon uwielbia słuchać melodii z pozytywek. Mamy już dwie (takie stacjonarne) ale chcemy zakupić pozytywkę, którą będziemy mogli zabrać w podróż. Ważne by miała uchwyt do powieszenia.
# HUŚTAWKA
Marzy mi się huśtawka dla Leona. Tylkopowiedzcie mi bardziej doświadczone mamy kiedy mogę posadzić w niej syna? Chciałabym aby huśtawka była zabudowana tak by nie było możliwości aby maluch z niej wypadł. Czy te klasyczne drewniane są odpowiednie? Nie wyobrażam sobie powieszenia w domu kolorowego badziewia z plastiku więc wiecie… 😉
# MEBLE
Od remontu minął już rok. Dacie wiarę? A wciąż jest coś do zrobienia, do wymiany, do kupienia. Po pierwsze nowa kanapa. Ale o tym opowiem Wam w osobnym wpisie 🙂
Poza kanapą marzy mi się nowy stolik kawowy. Skrzynia wygląda rewelacyjnie ale niestety „blat” jest ciut za mały a listewki utrudniają postawienie kilku filiżanek. Muszę tylko pomyśleć czy kupić nowy stoli czy może namówić Michała na zrobienie go samodzielnie 😀 Na pewno się ucieszy 😉
Prosty biały regał potrzebny nam do kącika Leona. Liczba zabawek rośnie – trzeba je jakoś okiełznać 🙂
# LAMPA STOJĄCA
Zdecydowanie brakuje nam dodatkowego światła w salonie. Stojąca lampa rozwiązałaby problem ale… kurczę za dużo tych ale. Nadchodzi czas gdy Leon zacznie raczkować i obawiamy się czy dodatkowy stojący przedmiot nie będzie dla niego przeszkodą i niebezpieczeństwem.
# ODKURZACZ
Jak wcześniej wspomniałam leon rośnie i za chwilę zacznie raczkować dlatego koniecznie musimy kupić bezprzewodowy odkurzacz. uwierzcie mi, że panele + ogrzewanie podłogowe + dom przy lesie równa się ciągły kurz na podłogach. Odkurzacz, który mamy jest rewelacyjny, posiada funkcję prania ale niestety jest dość ciężki i ma niezwijany kabel. Potrzebujemy odkurzacza, który będzie można uruchomić bez konieczności rozwijania kabla i dźwigania ze schowka.
# DODATKI
Wśród dodatków dla domu na liście od dawna jest futrzany koc. Wciąż szukam idealnego w rozsądnej cenie. Może w tym roku uda się go znaleźć. Poduszki do salonu zmieniam częściej niż rękawiczki. Nic więc dziwnego, że pojawiły się i na wish list 🙂
# ROŚLINY
A dokładnie kaktusy. Dlaczego znalazły się na liście? Marzę o zieleni w domu ale niestety nie mam ręki do kwiatów. Pomyślałam, że może mało wymagające kaktusy mnie polubią 🙂
Mam nadzieję, że uda się zrealizować wszystkie marzenia z listy. Tymczasem zabieram się za realizację tego na co mam większy wpływ 🙂
Basen kulkowy jest świetny daje chwile wytchnienia mamusi. Po tej chwili mamusia musi pozbierać wszystkie kulki, które dziecko wyrzuciło;) Wiem z doswiadczenia 🙂 Jeśli chodzi o kwiaty ja jestem osobą, która potrafi sprawić, że kaktus uschnie:) jedyne rośliny, które u mnie żyją, to storczyki. Śliczne rzeczy pojawią się w Twoim domku:) Pozdrawiam serdecznie
Generalnie są zwolennicy i przeciwnicy tych osłon tułowia. Polecam poprostu poczytać i zdecydować �� polecam też zagłębić się w temat wożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy (foteliki rwf) �� pozdrawiam
Bardzo ciekawa opcja z taką listą 🙂
Chyba też sobie zrobię. Jak trochę poczekam, pozbieram pieniądze na realizację niektórych celów, to może po czasie okaże się, że danej rzeczy w ogóle nie potrzebuję 🙂
Kaktusy przy małym dziecku z całego serca odradzam. Mój mąż będąc małym brzdącem wpadł w taki kaktusowy kącik. Pół nocy 4 osoby go skubały z igieł. Do tej pory wszyscy komentują tą historię – 'kto trzyma przy dziecku kaktusy'. Po co to Pani 😉
Dzieciowa” część listy to jakbym widziała swoją 😉 Są piankowe puzzle, basen i huśtawka (która bardzo mi się podoba) jak dobrze pamiętam to w opisie była informacja, że od 6 miesiąca. Mój synek ma 3 miesiące więc na część atrakcji jeszcze poczeka, ale już sobie wyobrażam jak buszuje w kulkach a ja wreszcie jem śniadanie w spokoju ;)))
Od jakiegoś czasu mam narożnik w podobnym stylu, tylko w zdecydowanie niższej cenie 😉 Kupiony na Allegro z dostawianą pufą, która jest świetnym rozwiązaniem 🙂 Jak na tę cenę jakość dobra i ma zdejmowane pokrowce z poduszek (oparcie) oraz z siedzisk (oprócz dostawki).
Mniej lub bardziej futrzane koce ma Jysk ja mam Myggblom często są promocje i można kupić w naprawdę dobrej cenie 🙂
Futrzane koce w jysku widziałam. Może poczekam na promocję.
Też znalazłam fajny narożnik z dostawianą pufą (o tym w nowym wpisie). Trudny wybór. Zobaczymy na czym się skończy.
Polecam roślinkę o nazwie "Zamiokulkas zamiolistny" zwany żelazną rośliną dla zapominalskich:) Fajna zielona liściasta roślina:) Warto kupić małe okazy, bo potrafi bardzo szybko się rozrastać – zależnie od warunków:) no i nie wsadzać do wielkich donic, tylko sukcesywnie zacząć od małych – woli mieć ciasno korzenie, wtedy efekt rozwoju widać na liściach, bo roślina nie musi wtedy zbytnio pracować nad systemem korzeniowym tylko "idzie" w ulistnienie:) Kolejną ciekawą i zdrową (tlen dającą:) zieleniną w domu jest Sansewiera, zwana też Wężownicą, tylko nie wolno jej przelać, bo wtedy może zgnić jej kłącze i już kwiata nie uratujemy. Jednak przy dziecku wybrałabym tą pierwszą – posiada bardziej łagodne ulistnienie, nie ma w niej ostrych krawędzi. Warto popróbować i się samemu przekonać którą roślinkę bardziej pokochamy (z wzajemnością) ..ale fakt – kaktusy odradzam przy maluszku:) ..chyba że w szklarence;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kamila
W hustawkę dzieci wkladaliśmy od czasu jak potrafiły usiąść. (około 5 miesiąca)
Adrian!
To super! W sobotę Leon kończy 6 miesięcy i już sam siedzi 😀
Basen kulkowy jest świetny daje chwile wytchnienia mamusi. Po tej chwili mamusia musi pozbierać wszystkie kulki, które dziecko wyrzuciło;) Wiem z doswiadczenia 🙂 Jeśli chodzi o kwiaty ja jestem osobą, która potrafi sprawić, że kaktus uschnie:) jedyne rośliny, które u mnie żyją, to storczyki. Śliczne rzeczy pojawią się w Twoim domku:) Pozdrawiam serdecznie
kurczę z tymi kulami masz rację 😀 ale trudno
Polecam blog osiem gwiazdek na temat fotelików. Ten, który wybraliście nie ma pochlebnych opinii.
oj to dziwne. Ja spotkałąm się tylko z dobrymi opiniami 🙂
Generalnie są zwolennicy i przeciwnicy tych osłon tułowia. Polecam poprostu poczytać i zdecydować �� polecam też zagłębić się w temat wożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy (foteliki rwf) �� pozdrawiam
to prawda, że są zwolennicy i przeciwnicy jak i w każdym temacie 🙂
W przypadku wyboru fotelika dużą rolę odgrywa także cena 🙁
Bardzo ciekawa opcja z taką listą 🙂
Chyba też sobie zrobię. Jak trochę poczekam, pozbieram pieniądze na realizację niektórych celów, to może po czasie okaże się, że danej rzeczy w ogóle nie potrzebuję 🙂
czasem i tak się zdarza, że coś czego potrzebujemy po czasie staje się jednak niepotrzebne 😀
Wspaniały pomysł z taką listą 🙂
Muszę spróbować. Może dzięki temu uda mi się odłożyć pieniądze na zakup rzeczy, które od zawsze chciałam mieć 🙂
Dobrym pomysłem jest skarbonka. Serio. Można się śmiać, że do dla dzieci ale gdy wrzucasz np. 5 zł to można zebrać sporą sumkę 🙂
Kaktusy przy małym dziecku z całego serca odradzam. Mój mąż będąc małym brzdącem wpadł w taki kaktusowy kącik. Pół nocy 4 osoby go skubały z igieł. Do tej pory wszyscy komentują tą historię – 'kto trzyma przy dziecku kaktusy'. Po co to Pani 😉
Kurczę nawet o tym nie pomyślałam 🙂
Chciałam zrobić kaktusowy kącik na klatce schodowej ale przemyślę to raz jeszcze. Dzięki za zwrócenie na to uwagi.
Dzieciowa” część listy to jakbym widziała swoją 😉 Są piankowe puzzle, basen i huśtawka (która bardzo mi się podoba) jak dobrze pamiętam to w opisie była informacja, że od 6 miesiąca. Mój synek ma 3 miesiące więc na część atrakcji jeszcze poczeka, ale już sobie wyobrażam jak buszuje w kulkach a ja wreszcie jem śniadanie w spokoju ;)))
Od jakiegoś czasu mam narożnik w podobnym stylu, tylko w zdecydowanie niższej cenie 😉 Kupiony na Allegro z dostawianą pufą, która jest świetnym rozwiązaniem 🙂 Jak na tę cenę jakość dobra i ma zdejmowane pokrowce z poduszek (oparcie) oraz z siedzisk (oprócz dostawki).
Mniej lub bardziej futrzane koce ma Jysk ja mam Myggblom często są promocje i można kupić w naprawdę dobrej cenie 🙂
Futrzane koce w jysku widziałam. Może poczekam na promocję.
Też znalazłam fajny narożnik z dostawianą pufą (o tym w nowym wpisie). Trudny wybór. Zobaczymy na czym się skończy.
Zaspamuję 😉
https://jysk.pl/do-domu/koce/sztuczne-futra/koc-myggblom-130×170-sztfutro-biale/family
https://jysk.pl/do-domu/koce/sztuczne-futra/koc-lotus-135x195cm-szary
Polecam roślinkę o nazwie "Zamiokulkas zamiolistny" zwany żelazną rośliną dla zapominalskich:) Fajna zielona liściasta roślina:) Warto kupić małe okazy, bo potrafi bardzo szybko się rozrastać – zależnie od warunków:) no i nie wsadzać do wielkich donic, tylko sukcesywnie zacząć od małych – woli mieć ciasno korzenie, wtedy efekt rozwoju widać na liściach, bo roślina nie musi wtedy zbytnio pracować nad systemem korzeniowym tylko "idzie" w ulistnienie:) Kolejną ciekawą i zdrową (tlen dającą:) zieleniną w domu jest Sansewiera, zwana też Wężownicą, tylko nie wolno jej przelać, bo wtedy może zgnić jej kłącze i już kwiata nie uratujemy. Jednak przy dziecku wybrałabym tą pierwszą – posiada bardziej łagodne ulistnienie, nie ma w niej ostrych krawędzi. Warto popróbować i się samemu przekonać którą roślinkę bardziej pokochamy (z wzajemnością) ..ale fakt – kaktusy odradzam przy maluszku:) ..chyba że w szklarence;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kamila
Dziękuję za polecenie roślin. Muszę sobie wygooglować.
Rewelacyjna huśtawka! Przypomina mi moje dzieciństwo;)