Dzień dobry,
jak się mają Wasze biurka? 😉
zdj. pinterest.com
W naszym M nie mamy jeszcze kącika do pracy więc dziś pokażę Wam moje biurko z domu rodzinnego, w ostatnim czasie często tam przesiaduję (przygotowując się do zajęć, pisząc pracę dyplomową czy szyjąc). Nie zawsze jest tak czysto 😀
stare biurko jeszcze z czasów szkolnych, pierwsze krzesło jakie odnowiłam [pora je odświeżyć- może niebawem 😉 ] , kocyk upolowany w Makro i nowa podusia DIY,
do tego kilka dodatków- lampa, którą podkradłam siostrze gdy się wyprowadziła [pewnie się zezłości ],
korkowa tablica, książki i ramki z rodzinnymi fotografiami…
Właśnie, co za fajny dzień:-) Moje biurko ostatnio przeszło metamorfozę, więc jest w miarę uporządkowane:-) Zdjęcie nr 2 super:-)
Widziałam! Wyszło świetnie 🙂
Świetna poducha! Poproszę tutorial na blogu 🙂
Może może 😛
Chwilowo brak czasu na fotorelację krok po kroku 🙂
haha mówisz, że taki dziś dzień? o proszę! no to trzeba posprzątać troszkę;) uścisków moc
tak w kalendarzu napisali 😀
pozdrawiam!
O, jak dobrze , że nie mam swojego biurka. Zaraz zagonie córkę do sprzątania bo bałagan wkradł się do jej biurka 🙂
hihihi 🙂
hi, hi mój kalendarz z Kotem Simona mówi, że dziś Dzień Wzajemnej Adoracji (?)
co kalendarz, to nowa tradycja ;p
ale – BIURKO POSPRZĄTANE!
ps.
poduszka też mi się podoba 🙂
o to ja tez będę dziś adorować innych 😉 😀
dzięki 🙂
hmm… moje biurko chyba potrzebuje sprzątnięcia ;D
zapraszam na nutellowe pancakes! 🙂
to do dzieła!
pancakes wyglądają pysznie 🙂
kazdy powod jest dobry! a zatem ja sie zabieram za sprzatanie swojego biurka dzisiaj! 😀 dzieki!
zgadza się 😀
Taki dzień, powiadasz… Dobrze, że nie mam biurka, hihi:)))
A ten przykład z niebieską ścianą boski!
taki spokojny kącik 🙂
Super poducha! A ten kocyk z makro strasznie mi się tez podoba 🙂 Ja w poniedziałek mam z reguły porządek, gdy zaczynam pracę, bo w niedzielę zawsze wolne, więc nic na nim nie robię i jest wszystko pochowane, lampka biurkowa jest podłogowa, więc w poniedziałek rano to blat puściutki 🙂 , a potem różnie to bywa. A jak już pracuje, to i papiery i jakiś kot albo na kolanach, albo za laptopem, albo po mojej lewej stronie 🙂
buziaki!!!!
Ja po sprzątnięciu jakieś 2-3 dni mam porządek a potem już leci a to jakieś papiery, notatki, ładowarki od tel i laptopa….. itd 😀
hihih więc podobnie jak u Ciebie 😀
buziaki!
Moje biurko wreszcie dotarło , kilka dni temu , po 3 mcach od jego zaprojektowania… a stolarz mówil ze 3 tyg…coż zapominam o tym nie miłym przedłużeniu….czeka na aranżacje , zakup półek, segregatorów itd :)) sprzątać to go mogę z kurzu jak narazię ale już niebawem się pochwale efektem home office:))) czemu nie od razu ..bo upatrzona lapka ma byc w dostawie dopiero 17.01…. skromnie będzie —ale ja lubie Ikea:)))
buziakii zapraszam na facebookwy profil bloga https://www.facebook.com/pages/M-lena-T-inspiruj%C4%85co/218266708339683
No to czekam na foto kącika bo też taki planujemy zrobić w naszym M 🙂
Mniej znaczy więcej 🙂
Śliczne to pierwsze biurko 🙂 poducha rewelacyjna!
Dzięki 🙂
A ponoć jej rzeczy Ci przeszkadzały, widać nie tak bardzo
😀
no i nie posprzatalam w koncu.. haha
spoko, za rok znów będzie taki dzień 😀
Aniu, pytałaś o komódkę z tymi szufladkami… Skąd ona… Hmmmm… Dziwna z nią historia. W skrócie: kiedy robiliśmy podbitkę na zewnątrz naszego domu, zamówiliśmy deski. Przywiózł nam je pewien pan – syn właściciela firmy. I kiedy wjeżdżał na nasze podwórko tyłem – skasował nam auto (bo go nie zauważył), a za chwilę, kiedy cofał dalej – uszkodził rynnę na garażu. Fajtłapa niesamowity. Pieniążki za rynnę oddał, umowę stłuczki spisaliśmy, ale chyba uznał, że to mało i w rekompensacie przywiózł mi taką komodę.Nie wiem skąd, co i jak 😉 Chyba mają dużą stolarnię i pewnie robią takie rzeczy. Szkoda, że nie pomogłam Ci ;-( Ale powiem Ci – do dziś nie wiem, co w tym trzymać, jakieś takie "toto" nieporęczne… Ty miałabyś jakiś pomysł na nią? Podpowiedz.
Ładnie to wygląda.