Czy chryzantemy są zarezerwowane tylko na święto Wszystkich Świętych? Do tej pory kojarzyły mi się właśnie z kompozycjami i stroikami, którymi dekorujemy nagrobki naszych bliskich. Już w latach wcześniejszych pojawiały się w moim domu chryzantemy ale miałam do nich mieszane uczucia 🙂
W tym roku za sprawą męża i szwagra zmieniłam zdanie na temat tych szczególnych kwiatów. Dostałam od Michała eustomy, niewątpliwie jedne z najpięknejszych kwiatów a od szwagra bukiet chryzantem, dokładnie odmianę Anastasia Green.
Połączenie tych dwóch roślin totalnie mnie zaskoczyło! Delikatne eustomy wspaniale komponują się z soczystą zielenią chryzantem.
Przełamałaś stereotyp. Myślałam, że będzie smutno i "cmentarnie", a tutaj przepiękny, radosny i bardzo elegancki bukiet. Ta odmiana chryzantem rzeczywiście prezentuje się pięknie, szczególnie w połączeniu z delikatnymi eustomami. Pięknie.
Uważam, że ze stereotypami należy walczyć. Szczególnie gdy nie mają uzasadnienia. Chryzantemy są przepiękne i chętnie goszczę je u siebie w domu. Także te "cmentarne" kolory, jak biały i wrzosowy. Tak samo nie mam oporów wobec kalii. Są przepiękne.
A Twój bukiet wprost mnie urzekł 🙂
Od zawsze mam chryzantemy w wazonach (odmiany o drobnych kwiatach z osobistego ogrodu)i nie oglądam się na to, że kojarzą się z cmentarzem. Twoje są w moim ulubionym kolorze, więc skradły moje serce. Gdyby tulipany, róże czy peonie były tak trwałe i odporne na listopadową pogodę, to właśnie je spotykalibyśmy w wieńcach i wiązankach:) Pozdrawiam Iwona P.
A mi się podobają 🙂 sama mam w sypialni dużo kwiatów i takie chryzantemy pasowałby jak najbardziej 🙂 Jako że jestem ekomaniaczką to roślin u nas nie brakuje 🙂 Znaleźliśmy nawet ekologiczny sklep z materacami, a wszystkie meble mamy z "odzysku" i sami je odnawialiśmy 🙂
Pomimo wpisu i zdjęć pięknych, nie mogę się przekonać do tych kwiatów. Widziałam podobne kompozycje na stronie producenta materacy, który prowadzi bloga. Czytałam, że ekologiczne materace , robią teraz furorę i własnie przy tym wpisie było podobne zdjęcie z chryzantemami. Z jednej strony mi się bardzo podobało, z drugiej …. totalnie jestem przeciwko
Przełamałaś stereotyp. Myślałam, że będzie smutno i "cmentarnie", a tutaj przepiękny, radosny i bardzo elegancki bukiet. Ta odmiana chryzantem rzeczywiście prezentuje się pięknie, szczególnie w połączeniu z delikatnymi eustomami. Pięknie.
Oj nie mogłabym patrzeć na smutny i cmentarny bukiet w domu 🙁
Uważam, że ze stereotypami należy walczyć. Szczególnie gdy nie mają uzasadnienia. Chryzantemy są przepiękne i chętnie goszczę je u siebie w domu. Także te "cmentarne" kolory, jak biały i wrzosowy. Tak samo nie mam oporów wobec kalii. Są przepiękne.
A Twój bukiet wprost mnie urzekł 🙂
To prawda, zarówno chryszantemy jak i kalie są pięknymi kwiatami.
Przyznaję, nie miałam pojęcia, że chryzantemy mogą ładnie wyglądać w domu 🙂
ja też 😉
Od zawsze mam chryzantemy w wazonach (odmiany o drobnych kwiatach z osobistego ogrodu)i nie oglądam się na to, że kojarzą się z cmentarzem. Twoje są w moim ulubionym kolorze, więc skradły moje serce. Gdyby tulipany, róże czy peonie były tak trwałe i odporne na listopadową pogodę, to właśnie je spotykalibyśmy w wieńcach i wiązankach:) Pozdrawiam Iwona P.
Pewnie masz rację. Utarło się, że chryzantemy to kwiaty cmentarne a są piękne! Myślę, że będę po nie sięgała częściej.
Chryzantemy trzeba odczarować, bo to przepiękne kwiaty i w domu wyglądają obłędnie. Twoje mają cudny kolor:)
Masz rację. Czas je odczarować 🙂
Wyglądają świetnie w domu! Chyba mnie przekonałaś że nie są to tylko kwiaty na cmentarz.
Bardzo się cieszę 🙂
Wyglądają pięknie!:)
Dziękuję
Chryzantemy to jedne z lepszych kwiatków do trzymania w domu 🙂 Nadają takiego specyficznego miłego klimatu 😉
Hmmm Panie Piotrze czyżby chryzantemy nie pasowały Panu do domowych bukietów? 😉
A mi się podobają 🙂 sama mam w sypialni dużo kwiatów i takie chryzantemy pasowałby jak najbardziej 🙂 Jako że jestem ekomaniaczką to roślin u nas nie brakuje 🙂 Znaleźliśmy nawet ekologiczny sklep z materacami, a wszystkie meble mamy z "odzysku" i sami je odnawialiśmy 🙂
Uwielbiam meble z odzysku i choć nie mam na nie miejsca to co chwilę kupuję kolejne i stoją w piwnicy czekając na lepszy czas 😀
Chryzantemy w domu zdecydowanie nie. To piękne kwiaty, ale kojarzą mi się z Dniem Zmarłych 😉
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Pomimo wpisu i zdjęć pięknych, nie mogę się przekonać do tych kwiatów. Widziałam podobne kompozycje na stronie producenta materacy, który prowadzi bloga. Czytałam, że ekologiczne materace , robią teraz furorę i własnie przy tym wpisie było podobne zdjęcie z chryzantemami. Z jednej strony mi się bardzo podobało, z drugiej …. totalnie jestem przeciwko