Witajcie w 2017 roku!
pierwszy wpis w nowym roku to podsumowanie grudnia. A jeśli grudzień to wiadomo święta 🙂
Wigilia była inna niż zwykle bo po pierwsze w domu mojej siostry i po drugie z rodziną jej męża. Wszyscy się oczywiście znamy od ponad 10 lat więc nie było sztywnej atmosfery 🙂
________________________________________________________
Cały grudzień zmagaliśmy się z remontem. Wszystko w miarę szybko szło poza schnięciem ścian! 🙁 Niestety remont zimą ma swoje minusy. Gips wysychał dłużej przez co prace nieco się przedłużyły. Do tego zamówiłam za mało płytek do łazienki 😀 Zabrakło po jednej paczce z każdego wzoru a niestety w sklepach trwały inwentury i dopiero w tym tygodniu będzie dostawa 😀 No cóż nic się nie poradzi i trzeba być jeszcze trochę cierpliwym 🙂
Na pocieszenie udało się bezproblemowo zamontować kominek w salonie i już się w nim pali. Cegła na ścianie w przedpokoju/kuchni (jeszcze nie wiem jak to sklasyfikować :D) wygląda świetnie!
Czekamy na zakończenie prac ekipy remontowej i ruszamy z podłogą 🙂
________________________________________________________
W grudniu przeczytałam świetną książkę! „Siła odwagi” Edyty Gabryś.
u mnie w tym roku mało się działo ale za to 2017 to będzie kompletna zmiana łącznie z weselichem 😀 także oby nowy rok byl piękny dla wszystkich! 🙂
Trzymam kciuki żeby wszystko się udało!
U mnie to 2016 był rokiem największych zmian 🙂
Przeczytałam i zaczęłam się zastanawiać, czy ja sama tego nie napisałam:) jestem w identycznej sytuacji remont, zima, nic nie schnie i płytek do nowej łazienki zabrakło:) Trzymam kciuku, aby teraz wszystko szło już super i bezproblemowo. Pozdrawiam
Wiem co czujesz 🙂
Na szczęście płytki już prawie założone. U Ciebie też wszystko się uda 🙂
U nas w 2016 roku działo się mega dużo 🙂
Wszystkiego dobrego w 2017 roku!
To tak jak u nas 🙂
Dzięki!
Czy możesz napisać dokładnie co to za cegła? Może jakiś link? Dziękuję i pozdrawiam w Nowym Roku. Agnieszka
Jasne, cegła to Stegu Russtik 540 🙂
http://stegu.pl/produkt/rustik/
Po pierwsze gratuluję Wam bramki! 😀
Po drugie – już nie mogę się doczekać efektu finalnego, te płytki które położyliście w łazience bardzo mi się podobają!
Aniu same zmiany u Was, od września (?) przekraczacie coraz to nowsze progi – ale fajnie że wszystko tak się Wam cudownie pokładało – trzymam kciuki za dalszy rozwój zdarzeń :*
Dziękujemy Aniu 😀
Same zmiany i to pozytywne 🙂 Ten rok rozpoczynamy bardzo pozytywnie 🙂
a u mnie dopiero ten i przyszły zapowiadają się szałowo 😀 przydałby się jakiś nowy wpis? 😉