Jeśli mniej mnie jest na Instagramie, czy na blogu to znaczy, że pracuję nad nowymi projektami. Co aktualnie dzieje się w naszym domu i jakie mam plany na kolejne tygodnie i miesiące?

W przedostatni tydzień czerwca wybraliśmy się całą rodziną na urlop. Wakacje te zaplanowaliśmy już w marcu, ale mimo to nie udało mi się zamknąć niektórych projektów i współprac przed wyjazdem. Tygodniowe wakacje oprócz tego, że pozwoliły mi odpocząć i oderwać się od codzienności, sprawiły też, że mam opóźnienia w realizacji projektów. Dodatkowo w lipcu w pracy towarzyszy mi Leon, który ma miesięczną przerwę od przedszkola. Mimo to staram się dokończyć rozpoczęte już projekty i planować nowe.

W trakcie realizacji

SPIŻARNIA – Zacznę od spiżarni, nad którą aktualnie pracuję. Robimy w niej drewnianą zabudowę, maluję ściany i przygotowuję mały projekt zrób to sam. Efekt końcowy zobaczycie na początku sierpnia.

OGRÓD – prace w ogrodzie ponoć nigdy się nie kończą, a u nas tak naprawdę dopiero się zaczęły. Posadziłam rośliny w donicy wokół tarasu. Na razie z jednej strony, bo do drugiej donicy zabrakło ziemi. Posadziłam tu hortensje, funkie, komarzyce i kilka mniejszych roślin. Efekt nie do końca mnie zadowala, więc możliwe, że jesienią zajdą tu pewne zmiany 😉

Wydzieliliśmy pas wzdłuż płotu, gdzie posadzimy rośliny, by nieco zasłonić się od wiatru i oczu przechodniów. Wykorzystaliśmy betonowe obrzeże w kolorze szarym, by nawiązywało do kostki przed domem.

Nie wiem czy znacie roślinę o nazwie JARZMIANKA, ale ja odkryłam ją dopiero w tym roku. Ma piękne i delikatne kwiaty. Ja kupiłam ją w markecie, ale na allegro są dostępne sadzonki w podobnych cenach – np. tutaj.

KOSTKA – przed domem rozpoczęły się prace związane z układaniem kostki brukowej. Wybraliśmy klasyczną szarą cegiełkę, która zostanie ułożona we wzór jodełki. Z kostki powstanie podjazd do garażu oraz chodnik przed gankiem. Pozostały teren zagospodarujemy wysypując kamień oraz tworząc rabaty. Z tyłu domu powstanie trawnik.

W warzywniku oraz w kilku innych miejscach planujemy wysypać kamień jak na powyższym zdjęciu. Mieliśmy go w poprzednim ogrodzie i nadal nam się podoba. Jest też tani, co czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym 😉

WARZYWNIK – chcę stworzyć warzywnik przy wyjściu z jadalni, by móc posadzić sałatę i inne smakołyki dla naszego nowego członka rodziny. Nie wspomniałam Wam tutaj, ale nasza rodzina powiększyła się o żółwia Stefana 🙂

W warzywniku przydałby się też domek narzędziowy na moje donice, narzędzia ogrodowe i inne „przydasie”, bym nie musiała po nie chodzić do garażu, który jest po drugiej stronie domu. Znalazłam kilka ciekawych domków, które pasują mi wymiarami i dają fajne pole do metamorfozy, jednak mamy na razie sporo wydatków, więc zakup odkładam na czas bliżej nieokreślony 😉

HUŚTAWKA – Zrobiliśmy konstrukcję huśtawki dla Leona, pierwsza jej część z bocianim gniazdem i pojedynczą huśtawką jest gotowa. Nie jest to jednak skończony projekt, dlatego nie opisałam go jeszcze na blogu. Wokół huśtawki będzie jeszcze piaskownica, miejsce na domek i zjeżdżalnię. Planujemy też rozbudować drewnianą konstrukcję i dodać siatkę do wspinaczki.

Przemalowałam ostatnio podstawę lampy stołowej i jestem w trakcie malowania wiszącego fotela. Już raz naszła mnie myśl „po co mi to było?!” 😀

METAMORFOZY – Zaplanowałam też metamorfozę WC, pralni i sypialni przyjaciółki. Zacznę od małego WC, ponieważ jest tam najmniej pracy. Zależy mi na zmianie koloru ścian. Następnie obiecałam przyjaciółce, że zajmiemy się jej sypialnią, a dopiero na jesień odpicuję moją pralnię. Każda z tych metamorfoz wymaga czasu i nakładu finansowego. Dlatego moje plany, często muszą poczekać, aż „remontowa skarbonka” się napełni 🙂

Wpis zawiera lokowanie produktów i linki afiliacyjne.