Dzień doby Kochani! <3

Moje balkonowe rewolucje nie mają końca dlatego postanowiłam pokazać Wam co do tej pory udało mi się na nim zdziałać 🙂
Zacznę od krzeseł, które sąsiedzi chcieli wyrzucić.
Patrzyłam na nie przez okno i rozmawiając z przyjaciółką przez telefon zastanawiałam się czy po nie zejść 😀
Wizja pomalowania ich na biało i obicia granatowym materiałem pomogła mi podjąć decyzję!
Myślę, że teraz wyglądają o niebo lepiej…



Udało mi się też uszyć kilka poszewek w marynistycznym stylu.
Tkaniny zamówiłam już jakiś czas temu u użytkownika Świat Bawełny.



Oprócz poszewek powstało też nowe wypełnienie do koszyka i skrzynki (w kolejnym poście).




Poniżej poszewka z namalowaną kotwicą- moje DIY.

Co to byłby za balkon bez roślin 😉
U nas królują zioła- rozmaryn, cząber, bazylia, tymianek…. do tego rukola, stewia, pietruszka, itd.

4
Jest też lawenda, lobelia i inne kwiaty balkonowe.
Biała konewka też przeszła swoją metamorfozę- pamiętacie?
Kochani to tylko połowa balkonu- druga cały czas w trakcie realizacji 🙂
Będzie kolejny post o balkonie…


Mam nadzieję, że ta część się Wam podoba. Koniecznie dajcie znać 🙂




Tkaniny- Świat Bawełny (tutaj)
Osłona balkonu- Ikea (tutaj)
Potrójne doniczki- Jysk
Białe osłonki- Ikea (tutaj)
Koc w gwiazdki- Makro


Gorąco Was pozdrawiam!
Anna