Ile razy malowałam już te schodki? Jeśli dobrze pamiętam to trzy razy. Z tym milion pięćset sto dziewięćset żartowałam 😀 Nogi zawsze były białe a stopnie brązowe, szare, czarne a teraz grafitowe.


    Kuchenne schodki z IKEA są bardzo pomocne. Ja korzystam z nich gdy chcę się dostać do najwyższych półek w przeszklonych witrynkach a Leon zawsze gdy sięga po coś z blatu lub by dostać się do zlewu.

    Po raz pierwszy sięgnęłam po farbę Dulux Szybka Odnowa Meble Kuchenne. Farba ta jest przeznaczona do malowania frontów kuchennych i według producenta nadaje się do wszystkich powierzchni. Zaciekawiła mnie tym, że nie wymaga osobnego podkładu i jest odporna na zarysowania. Cena może odstraszyć gdyż za 0,75 l musimy zapłacić 69-75 zł. Najtaniej znalazłam na allegro 69 zł z darmową dostawą SMART. Biorąc jednak pod uwagę, że nie musimy kupować podkładu, za który zapłacilibyśmy od 20 zł w górę , to cena za farbę Dulux wydaje się być w porządku.

Pierwsze wrażenie po otwarciu puszki było pozytywne. Farba nie ma intensywnego zapachu, umówmy się – ona nie śmierdzi jak inne. Dulux Szybka Odnowa to farba wodnorozcieńczalna, czyli na bazie wody. Takie lubię najbardziej.

Kolory, które miałam okazję testować to – biały i grafit. O białym kolorze nie muszę chyba zbyt wiele mówić. Biały to biały. Grafit natomiast okazał się pięknym odcieniem szarości. Jest podobny do tego, którym pomalowana jest moja witrynka w salonie. Wtedy zmieszałam biel i czerń, a tu mam gotowy kolor.

Do malowanie użyłam wałka gąbkowego. Tu pierwsze wrażenie było zaskakujące, bo farba zachowywała się nieco inaczej niż poprzednie wodne farby, których używałam. Nie tyle malowało się lepiej czy gorzej ale widziałam, że farba inaczej „układa” się na malowanej powierzchni. Nie wiem jak Wam to dokładnie opisać. Trochę się zaniepokoiłam, czy efekt końcowy będzie taki jak założyłam. Pozostawiłam pierwszą warstwę do wyschnięcia. Producent zaleca 6 h i tyle poczekałam. Nałożyłam drugą warstwę i zostawiłam mebel do wyschnięcia na całą noc. Kolejnego dnia  powierzchnia schodków wyglądała pięknie – zero smug, zacieków, gładka powierzchnia. Pomalowana powierzchnia może być w pełni eksploatowana po 10 dniach.

RADY DOTYCZĄCE MALOWANIA

    Wielu z Was dopiero zaczyna przygodę z odnawianiem mebli i ma mnóstwo pytań. Ja zawsze chętnie podpowiem jak pomalować szafę czy drzwi. Warto jednak abyście przed rozpoczęciem pracy przeczytali kilka wpisów o renowacji mebli. Wystarczy, że w lupkę po prawej stronie wpiszecie „odnawianie mebli”. Moje podpowiedzi też mogę się przydać:

1. Przed malowaniem umyj mebel płynem do naczyń i wodą. Wysusz lub poczekaj aż wyschnie.

2. Jeśli wybrałeś kryjącą farbę powierzchnię mebla przetrzyj papierem ściernym o gramaturze 100-120. Wystarczy, że ją zmatowisz.

Jeśli chcesz pomalować mebel bejcą lub zabezpieczyć woskiem lub olejem musisz zeszlifować starą farbę do surowego drewna. Polecam użyć szlifierki. W pierwszej kolejności papier o gramaturze 80, a następnie 100-120 by wygładzić powierzchnię.

3. Po szlifowaniu usuń kurz. Ja używam do tego najpierw szczotki, potem wilgotnej ściereczki z mikrofibry.

4. Jeśli obawiasz się, że powierzchnia mebla może być tłusta, przetrzyj ją benzyną ekstrakcyjną.

5. Zanim zaczniesz malować wymieszaj farbę. Weź patyk, łyżkę i mieszaj aż uznasz, że farba jest jednolita. Barwnik zwykle osadza się na spodzie puszki.

6. Do malowania farbą wodną typu Dulux Szybka Odnowa czy Śnieżka Supermal Emalia Akrylowa używam wałka gąbkowego. Do tego mała kuweta.

7. Nadmiar farby odsączaj na kuwecie. Zbyt duża ilość może tworzyć zacieki albo tzw. gęsią skórkę.

8. Wałek zawsze miej mokry od farby. Zbyt mała ilość farby nie pokryje dobrze malowanej powierzchni.

9. Nie dociskaj wałka do malowanej powierzchni zbyt mocno.

10. Zawsze odczekaj by pierwsza warstwa wyschła.

11. Zanim zaczniesz malować drugą i kolejną warstwę przetrzyj powierzchnię papierem ściernym o gramaturze 120-180. Delikatnie, serio! Jakbyś miział kogoś po plecach 😉 Następnie usuń pył.


W razie pytań odnośnie malowania możecie pozostawić komentarz lub napisać do mnie maila 🙂


Pozdrawiam Anna