W tym miesiącu pokazuję Wam jak można wykorzystać ponownie rzeczy, na pozór nadające się tylko do kosza. Dziś kilka pomysłów na ponowne wykorzystanie puszek po mleku modyfikowanym…
_________________
Mam to szczęście, że moje dziecko od pierwszy dni zdecydowało, że woli mleko modyfikowane od mojego 😉 Wybraliśmy dla niego Bebilon Comfort (w puszkach). Ponieważ niezły z niego łakomczuszek mamy niezły zapas puszek! 😉
A tak serio to puszki po mleku modyfikowanym mają szeroki wachlarz zastosowań w domu czy warsztacie. Możemy w nich przechowywać sypkie produkty, śrubki, mogą służyć jako pojemnik na długopisy czy śrubokręty, itd.
POMYSŁ 1
Na blogu pokazywałam Wam jak wykorzystałam puszki w kuchni. Służą do przechowywania wszelkich produktów spożywczych (sypkich). Wystarczyło zrobić etykiety na wieczka i kiedy otwieram szufladę łatwo znajduję to czego akurat potrzebuję. Zamiast papierowych etykiet możemy zrobić etykiety wytłaczarką dymo.
POMYSŁ 2
Wykorzystanie puszki po mleku jako doniczka do ziół czy kwiatów to dobry pomysł jednak trzeba pamiętać aby wyłożyć dno folią lub umieścić podstawek. Jeśli woda będzie zalegała na dnie puszka zacznie rdzewieć. Prawda jest też taka, że to dobry pomysł na rozsadzanie ziół. Nie sprawdza się to na dłuższą metę gdyż zioła potrzebują większej doniczki 🙂
POMYSŁ 3
Już kilka lat temu wykorzystałam puszki jako pojemniki na długopisy. Okleiłam je papierem naklejkowym, na którym wcześniej wydrukowałam czarno-białe wzory.
POMYSŁ 4
W warsztacie zawsze mamy pełno śrubek, gwoździ, pędzli czy innych „przydasi”. Warto przechowywać je posegregowane tak by w razie potrzeby szybko znaleźć konkretną rzecz.
POMYSŁ 5
Mam kilka puszek, jeszcze z czasów gdy moje młode były małe (a teraz to już nastolatki 😉 też tych puszek miałam od groma, ale za późno odkryłam ile z nich można zrobić. Przechowuję w kuchni sypkie artykuły, a puszki okleiłam folią samoprzylepną w romantyczne kwiatki. Przy okazji gdy biorę te puszki w ręce przypominają mi się moje ludziki jak były małe 🙂
Nie mamy w swoim domu ani jednej puszki i teraz sama nie wiem czy żałować, czy też nie 😛 Świetnie wykorzystane!
Jest to życiowa zagadka !…?
Bardzo mi się podobają takie wpisy. Pobudzają kreatywność i dają przedmiotom drugie życie. Sama puszek używałam do tej pory tylko jako pojemnika na długopisy. Na pewno wyczaruję coś więcej 🙂
Takie pomysły zawsze utwierdzają mnie w przekonaniu, że wiele jeszcze nie widziałem 😉 Podziwiam kreatywność!
To teraz trzeba się postarać o te puszki 😉
Bardzo przydatne wskazówki! Super to wygląda.
Kurcze blade, super te puszki. Ślicznie je zrobiłaś.
Dowód na to, że zanim coś wyrzucimy, lepiej zastanówmy się kilka razy czy ta rzecz sie nie przyda.
Ja używam często puszek po groszku, bądź kukurydzy do siania mojej ulubionej bazylii 🙂
Muszę sobie jakoś przestawić w głowie, że taka puszka to nie śmieć, tylko fajny designerski pojemniczek 😀
Ja trzymałam kaszki i inne dodatki spozywcze dla synka, oklejone etykietami, później mąż odziedziczył na śrubki, srubokrety itp.
Szkoda że tak łatwo rdzewiejs bo można by zrobić z nich więcej 🙂
Doniczki na zioła – mój faworyt!