Szybka metamorfoza lusterka kosmetycznego z  krótką historią o perypetiach jakich u mnie nie mało 😉 Wystarczy farba w sprayu by odmienić wygląd przedmiotu w kilka minut.


_____________________


   Przy okazji zakupu dużego lustra do salonu dodałam do koszyka także małe lusterko kosmetyczne. Brakowało mi takiego lusterka na toaletce gdy robiłam makijaż. Lusterko było dość tanie, kosztowało niecałe 42 złote. Przyznam jednak szczerze, że trochę nie przemyślałam tego zakupu i po krótkim czasie uznałam, że mogłam kupić lusterko w kolorze złotym lub czarnym 🙂 Chromowane do niczego mi nie pasowało. Dodatki takie jak gałki meblowe były wówczas złote. Ale….przecież jest na to rada.

  Po krótkim namyśle stwierdziłam, że pomaluję lusterko farbą w sprayu. To szybkie i niedrogie rozwiązanie mojego problemu 🙂 Puszka farby kosztuje 11 zł a pomalowanie tak małego lusterka to naprawdę chwila moment. Użyłam farby DenBraven kolor czarny mat.

  Wyskoczyłam na szybko do sklepu, gdy Leon był u babci. Jeden sklep – brak sprayu. Drugi sklep – brak koloru czarny mat. Myślę sobie, no trudno, pomaluję za dwa dni gdy uzupełnią braki. Wychodzę ze sklepu, parzę, złapałam gumę! 😀 Całe szczęście, że byłam 2 km od domu a nie na zakupach w mieście (25 km).

  Metamorfoza lusterka miała więc swoją historię i specjalnie mnie to nie dziwi. U mnie zdarzają się takie historyjki przy okazji realizacji projektów zrób to sam 😉

  Wracając do zmiany koloru lusterka. Gdy udało mi się już kupić spray poszło już gładko. Rozkręciłam je i wyjęłam dwa lustra, zostawiając tylko chromowane elementy. Pokryłam je dwoma warstwami farby. Wybaczcie brak zdjęć w trakcie realizacji ale totalnie o tym zapomniałam.


   Podobne lusterka możecie kupić w internecie ale jeśli macie w domu chromowane to zachęcam do zrobienia metamorfozy w myśl zasady NIE WYRZUCAJ – WYKORZYSTAJ! 🙂

Poniżej dwa moje typy ze sklepów internetowych. To po lewej stronie (emako.pl, 69,99 zł) ma ciekawy kształt a to po prawej jest identyczne jak moje (wyposazamylazienki.pl, 46 zł). Które podoba Wam się bardziej?




pozdrawiam Ania