Zastanawiałam się, analizowałam za i przeciw aż w końcu zdecydowałam się na biel!
Chyba staje się to powoli nudne- wszystko na biało 😉
Może przerzucę się na czerń…. 😀
Walizka była dość mocno zniszczona dlatego nie chciałam by dłużej „straszyła” domowników i gości.
Żeby przełamać monotonię bieli i nadać staruszce nieco charakteru nakleiłam kilka zagranicznych znaczków i zawiesiłam kompas.
Teraz wygląda jakby podróżowała po całym świecie 😉
A kto wie gdzie ona bywała…. znalazłam ją na strychu w stanie agonalnym więc pewnie niejedno w życiu przeszła.
Leżała zapomniana na babcinym strychu a ja jak tylko ją zobaczyłam ucieszyłam się jak dziecko z nowej zabawki- O TAKIEJ MARZYŁAM!
Znaczki dostałam od narzeczonego jakiś czas temu. Przeleżały swoje w szufladzie… nabrały mocy 😉
Aż wreszcie znalazły swoje miejsce i są pięknie wyeksponowane.
Ulubiony….. pastelowy z różą i jeszcze jeden… z wizerunkiem Marleny Dietrich.
Walizka czeka jeszcze na „odnowienie” wnętrza….
A wczoraj przebyła kolejną podróż… do nowego „M”.
Będzie jej tam dobrze!
Mam nadzieję, że podoba Wam się ta metamorfoza.
Gorąco pozdrawiam, Ania
Fajna walizka, jak nowa hi hi hi . Też taką znalazłam ale jest jeszcze w gorszym stanie bo ma dziury, pozdrawiam
Taka z dziurami też z pewnością ma swój urok! 🙂
Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Wyszło pięknie! Znaczki dodały walizce wyjątkowego charakteru. Aż sama nabrałam ochotę na takie cudo. Ale jak narazie mam tylko znaczki 😉
Pozdrawiam ♥ Pati
Dziękuję Pati!
Kochana znaczki to już coś! Teraz szukaj walizki i do dzieła! 🙂
Również pozdrawiam 🙂
Super wyszła :)) Kompas i znaczki dodały jej charakteru :))Choć ja dodałabym jej jeszcze jakieś przetarcia na okuciach 🙂
Pozdrawiam!
Świetny pomysł z tymi przetarciami na okuciach! Może wcielę go w życie jeśli się nie pogniewasz, że podkradnę pomysł? 🙂
Pozdrawiam, Ania
Super przemiana – zupełnie inna 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
Pieknie wyszlo, swietnie z tymi znaczkami:)))
a i kompas…mmmmm:)
Dziękuję Aga 🙂
Kompas przypadkowo znalazłam w piwnicy (mówiłam, że ona nie ma dna) i od razu pomyślałam, że będzie idealnie pasował do walizki 🙂
Śliczna jest teraz i te znaczki dodały jej masę uroku!!!!
buziaki
Dziękuję 🙂
Buziaki ]
Dałaś jej drugie, lepsze życie 🙂 Pozdrowionka!
Ahhhh to ładnie powiedziane! 🙂
Pozdrawiam
Bardzo bardzo mi się podoba!!!!!!!!!!!! Piękna jest i te znaczki – dodaja jej tyle uroku!!!!!!!
Oj cieszę się, że Ci się podoba! A zastanawiałam się trochę czy przyklejać znaczki.. w końcu stwierdziłam, że bez nich będzie kolejnym nudnym białym przedmiotem…
Ania super waliza, teraz tylko musisz odbyć 1000 podróży i napełnić ją pamiątkami Gosia z hoemfcouss
Gosiu byłoby cudownie zwiedzać z nią świat tylko, że trochę mała jest jak na moje "potrzeby" 😀
Pozdrawiam, Ania
Wyglada pieknie 🙂 Slicznie jej w tej bialej "sukience" 🙂 i ze znaczkami jej "do twarzy" 🙂 Pozdrawiam
Dziękuję 🙂
Super, po prostu rewelacja!
Dzięki Kasiu 🙂
Wow, ostatnio znalazłam na strychu taką samą walizkę, tylko w zielonym kolorze i nawet w podobnym stanie podniszczenia. Zastanawiałam się co z nią zrobić, być może wykorzystam Twój pomysł, jeśli pozwolisz? Pozdrawiam:)
Pewnie, że pozwolę! Będzie mi bardzo miło jeśli Cię zainspiruję 🙂
Pozdrawiam, Ania
Super pomysł, pięknie to wygląda. Ciekawa jestem jakiej farby użyłaś do odnowienia walizki? Pozdrawiam
niestety nie pamiętam 🙁
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Woww ale świetnie odnowiłaś tę walizkę! ja też mam starą w domu i będę się za nią zabierała 😉 Zapraszam również do siebie :)))
Nowa odsłona prezentuje się fantastycznie. Chciałabym mieć taką walizkę i chować w niej swoje skarby;)
Super pomysł z tymi znaczkami! Wygląda MEGA!!! Ja swoją przerobiłam tak, by pasowała mi do pokoju dzieci: https://umamusimuminka.pl/2016/08/12/walizka-do-pokoju-dzieciecego/
Piękna walizka. Kocham takie stare przedmioty z duszą i historią. Sama zakupiłam takie 2 cuda, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Wczoraj zabrałam się za renowację, ale zaczęłam od środka, zerwania tkaniny w jednej i papieru w drugiej. I w jednej z nich przykra niespodzianka, martwa pluskwa:(:( Nie ryzykowałam dalszych prac, nie bawiłam się tez w zabijanie ewentualnych mieszkańców. To co wyczytałam w internecie na temat koszmaru jaki fundują pluskwy w domu rozsądek zwyciężył i je wyrzuciłam choć pękało mi serce:( Miały dodawać uroku mojej sypialni:(Radzę szybko sprawdzić środek walizki.
z nieba mi spadłaś! Od jakiegoś czasu zaczęły pojawiać się na ścianie małe białe "robaczki", nie wiedziałam co to a teraz już wiem. MASAKRA!
Tylko gdzie to siedzi???????