Dobry wieczór Kochani 🙂
Zamiast położyć się wcześniej spać ogarnęłam zdjęcia z weekendowego wypadu w góry.
Pierwszy raz w życiu byłam w Szklarskiej Porębie i jestem zachwycona.
Sobotni ranek spędziłam spacerując uliczkami tej uroczej miejscowości z mapą w ręku (i aparatem oczywiście!).
Nie spieszyłam się nigdzie, nie myślałam o codziennych zmartwieniach… cieszyłam się czasem wolnym i odpoczywałam na swój sposób.
Wieczorem nogi miałam jak z kamienia… jednak było warto.
Podczas tych spacerów zachwycałam się widokiem gór, potoków ale przede wszystkim DOMÓW!!!
Są piękne! Drewniane, zdobione, kolorowe…
A może grzanego wina? 🙂
Wiem, wiem… przesadziłam z ilością zdjęć 😀
Nie umiałam wybrać mniejszej ilości 🙂
Ostrzegam! W najbliższy weekend jedziemy na północ- będą zdjęcia 😉
Ahhhaaa… obiecuję poprawę z postami DIY 🙂
Tylko muszę jeszcze trochę odpocząć i dojść do siebie.
Spokojnej nocy,
Anna
To moje rodzinne tereny 🙂 A gdzie na północ, może do Gdańska? 🙂
BINGO! 😀
Jedziemy do znajomych do Malborka i przy okazji do Gdańska 🙂
Jest pięknie! Kocham góry i takie widoki zawsze na mnie dobrze działają 🙂
uspokajająco 🙂
Hej Aniu 🙂 tak to fakt, Szklarska jest niesamowita 🙂 cudne zdjecia i Ty jaka ładna!! 🙂
A dziękuję Aniu 🙂
O rany ale super! Wiesz, że przywołałaś wspomnienia z moich młodzieńczych lat?? Ostatni raz byłam tam 20 lat temu i to była najlepsza wycieczka szkolna :)))
Buźka
A ja byłam po raz pierwszy 🙂
Aniu, nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawiłaś mi tymi zdjęciami. Oglądałam je ze łzami w oczach. Ze Szklarskiej Poręby mam chyba najpiękniejsze wspomnienia. Byłam tam tyle razy, że przestałam juz liczyć. Jako małe dziecko byłam nawet zła, że nie mogę odpocząć tylko non stop chodzić. Z czasem dostrzegłam piękno okolicy i teraz, nawet jeśli tylko przejeżdżam przez Szklarską czuję w sercu takie ciepło. Zazdroszczę Ci tego weekendu. Marzy mi się taki, ale muszę poczekać jak dzieci dorosną i wtedy bez żadnych wyrzutów spakuję swój plecak i wyrusze sama na podbój tej pięknej miejscowości.
Bardzo się cieszę, ze mogłam sprawić Ci radość 🙂
Aniu, nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawiłaś mi tymi zdjęciami. Oglądałam je ze łzami w oczach. Ze Szklarskiej Poręby mam chyba najpiękniejsze wspomnienia. Byłam tam tyle razy, że przestałam juz liczyć. Jako małe dziecko byłam nawet zła, że nie mogę odpocząć tylko non stop chodzić. Z czasem dostrzegłam piękno okolicy i teraz, nawet jeśli tylko przejeżdżam przez Szklarską czuję w sercu takie ciepło. Zazdroszczę Ci tego weekendu. Marzy mi się taki, ale muszę poczekać jak dzieci dorosną i wtedy bez żadnych wyrzutów spakuję swój plecak i wyrusze sama na podbój tej pięknej miejscowości.
Cudowne klimaty! kocham góry, ale w Szklarskiej nigdy nie byłam. Żałuję…
Jeszcze nic straconego. Polecam!
cudne pstryki :-)))
dzięki 🙂
oj tak tak te dumki mają swój urok
♥
'domki
oj mają 🙂 piękne są
Piękne widoki ! Ah i oscypek , uwielbiam je ! Zazdraszczam wypadu w tak piękne miejsce . Jak będziesz miała chwilkę wpadnij do mnie na bloga Amazing Home , wspomniałam tam o tobie 🙂 Pozdrawiam
Już lecę 🙂
Fajne zdjęcia! W tym roku byłam po raz pierwszy w górach… Patrząc na Twoje zdjęcia wspomnienia wracają.
Świetne zdjęcia, zdecydowanie udało Ci się uchwycić ten typowo górski, zimowy klimacik. Bardzo lubię nasze polskie góry zarówno zimą, jak i latem. Tegoroczny urlop planuję spędzić w towarzystwie mojego ukochanego w malowniczych Beskidach. Przeglądaliśmy już nawet wstępnie hotele – Wisła na razie najbardziej przypadła nam do gustu, ponieważ uwielbiamy jeździć na nartach.
Fajna relacja, w przyszłości też muszę odwiedzić góry. Zeszły weekend spędziłam natomiast w Lublinie. Biura turystyczne, z których usług zdecydowałam się skorzystać, zagwarantowały mi przednią zabawę.