Cześć Kochani,

dziś kolejna odsłona Minorki. Jednego dnia wybraliśmy się na zwiedzanie wyspy. Wypożyczyliśmy samochód i pojechaliśmy m.in. do stolicy wyspy. Miasteczko nazywa się Mahón (katal. Maó) i jest bardzo urokliwe. Dla mnie najpiękniejsze były oczywiście wąskie uliczki z białymi kamienicami i zielonymi okiennicami 🙂 


Te kolorowe deseczki tak mnie urzekły, że nie mogłam ich nie uwiecznić na zdjęciu 🙂 Świetny sposób na prezentację oferty 😀

Na jednej z bocznych uliczek rozwieszono „żagle” by zrobić cień. Fantastyczny i efektowny pomysł! 

 A to nasz środek lokomocji… żartuję… przyznacie, że jest uroczy 🙂

Minorka była kiedyś pod panowaniem Wielkiej Brytanii i chodząc ulicami miasta można zauważyć brytyjskie akcenty -kołatki na drzwiach, otwory na listy, kolorowe drzwi, itp.  Anglików na wyspie było od groma i jeszcze trochę 😀

To co lecimy do Mahon?

Buziaki ***

Anna