Ponad 4 tygodnie temu postanowiliśmy z Michałem ograniczyć wychodzenie z domu. Zrobiliśmy spore zapasy żywności, pracę przenieśliśmy do domu (tzn. Michał bo ja pracuję w domu od dawna). Jak nam mija ta dobrowolna izolacja? 🙂

Początkowo panowała mała dezorganizacja ale już po kilku dniach udało nam się złapać rytm i Michał stwierdził, że podoba mu się praca w domu 🙂 Dla mnie jest nieco trudniej, gdyż Leon jest 24 h w domu. Wcześniej Michał zabierał go na basen, rower, itd. a ja miałam czas spokojnie popracować. Teraz wszystko robię z Leonem 😀 Korzystamy z dobrodziejstwa jakim jest ogród, spędzamy na dworze mnóstwo czasu.  


1. Home office, lubię to miejsce // 2. Jeden z moich ulubionych magazynów niewnętrzarskich – wysokie obcasy praca 🙂 // 3. Porządki w pralni – tej strony z suszarką (tadar.pl) chyba nie znacie. // 4. Wrescie kupiłam idealny kolor jeansów! // 5. Tulipany z dostawą do domu od @dekorka.pracownia // 6. Podobno w czasie kwarantanny trzeba wszystko wyszorować, nawet piekarnik (housedetailing.eu);) // 7. Wystroiłam się do ogrodu a co! // 8. Badyle do wazonu – must have!

Staramy się też wykorzystać ten czas na dokończenie metamorfoz, remontu sypialni i małych prac domowych. Zawiesiłam w końcu talerze w kuchni! Leżały od kilku miesięcy i czekały na odpowiedni czas 😀 Mam kilka rozpoczętych projektów, które zamierzam dokończyć w najbliższym czasie. Niestety brakuje mi np. listewek czy farby. Do tej pory udawało mi się zamówić potrzebne rzeczy przez internet ale w przypadku drewna jest to nieopłacalne. Biję się więc z myślami czy wybrać się do marketu budowlanego :/



1. Metoda na powieszenie talerzy na ścianie – TUTAJ. // 2. Zero waste czyli taca z frontu szafki. // 3. W sypialni pojawiła się belka. Niedługo ją pokażę 🙂 // 4. Zaczęłam odnawiać stare krzesło.


Majsterkowanie, używanie farb, rozcieńczalników a nawet samo szlifowanie źle wpływa na moje dłonie. Powinnam zawsze zakładać rękawice ochronne, ale przyznaję się bez bicia, że o tym zapominam. Do tego częste dezynfekowanie dłoni bardzo je wysusza. Zużywam mnóstwo kremu do rąk a ten na zdjęciu jest moim odkryciem z ostatniego miesiąca.



W czasie kwarantanny obchodziłam urodziny. Nie było wielkiej
imprezy, ale były prezenty 😀 Dostałam miedzy innymi mikrofon więc jest mobilizacja by nagrać film z
instrukcją DIY czy metamorfozą 🙂

1. Urodzinowy prezent. // 2.Przedpremierowy egzemplarz „odwiedziny. rozmowy o dizajnie”. // 3. Nasze nowe zwierzaki – Tola i Ola. // 4. Małe przyjemności.

W naszym ogrodzie zamieszkały dwie małe króliczki. O nich i ich domku opowiem wam w osobnym wpisie 🙂 Śledźcie na bieżąco co się u nas dzieje na @odinspiracjidorealizacji

Pozdrawiam Ania