Dzień dobry Kochani 🙂

Nie mam już żadnych wątpliwości… przyszła jesień.
Dała mi znać o sobie, rozkładając mnie na łopatki.
Leżę właśnie w łóżku z przeziębieniem.
Gorąca herbata z prądem i termoforek pozwoliły mi się rozgrzać ale czuję się fatalnie.

Muszę się Wam przyznać, że mimo przeziębienia jestem szczęśliwa.
Ostatnio zrozumiałam, że nasz dom jest tam gdzie nasze uczucia.
A ja czuję się wspaniale… leżę sobie i słyszę głosy mojej rodziny, 
tata na dworze przygotowuje drewno na zimę, Maja śpiewa wymyślone piosenki, Edek czasem zaszczeka.

Nie żałuję żadnych decyzji. Cieszę się, że jestem tu gdzie jestem.
Mam rodzinę, dom a z czasem znajdzie się ktoś kto pokocha mnie mimo wszystko 🙂



Trzymajcie się ciepło i nie dajcie ponurej jesieni 🙂
Ania