Cześć Kochani,

zastanawiam się od czego zacząć.. od zdjęć przed czy po, od opisu tego co zrobiliśmy w łazience? Może jakoś to ogarnę 🙂 Na instagramie często pytaliście skąd są płytki, bateria czy wanna… o wszystkim opowiem w tym wpisie 🙂 

Zacznę od szafki pod umywalkę, której długo szukaliśmy. Na początku chcieliśmy odnowić starą komodę jednak po wielu wizytach na giełdach staroci i niezliczonych godzinach przeszukiwań olx zdecydowaliśmy się na zakup nowej szafki. Oczywiście na olx jest mnóstwo fajnych szafek ale niestety większość z nich była a to za niska, a to za wysoka a to brakowało kilku centymetrów głębokości by zmieściła się umywalka 🙂  

W końcu znaleźliśmy idealny mebel na allegro (sprzedający ewelina-217). Biała stylowa szafka ładnie dopełniła całość i dała nieco elegancji naszej łazience. Zamówiliśmy kolor biały, z tego co pamiętam była także możliwość wyboru innego koloru. Przemalowałam jedynie gałki na czarno (wcześniej były srebrne).

Druga rzecz, o którą często pytaliście to czarne baterie. Od zawsze mi się podobały ale trudno jeszcze znaleźć takie w polskich sklepach 🙁 Nasze są ze sklepu e-krany.com. Wybraliśmy baterie z serii OIL RUBBED BRONZ RETRO wykonane z mosiądzu. Podobną są odporne na zarysowania zmatowienie. Czas pokaże 🙂

Po dwóch miesiącach użytkowania jestem z nich bardzo zadowolona. Nie widać na nich brudu, nawet kropek po wodzie czy mydle. 


Czas na podłogę czyli płytki patchworkowe. Geotiles Vintage Negro to płytki o wymiarach 60×60 składające się z dziewięciu różnych kwadracików.

Dodatkowo, każda płytka w paczce ma inną kombinację wzorów. O ile dobrze pamiętam to w paczce znajdują się 4 płtyki. Cena jaką zapłaciliśmy w lokalnym sklepie za metr kwadratowy to 55 zł. 

Umywalka jak misa to kolejne moje małe marzenie 🙂 ELITA BAMBO 145044 to model, który wybraliśmy. 

Na zdjęciu powyżej widzicie też parapety wykonane z drewna dębowego, zabezpieczone bezbarwnym matowym lakierem. Możecie takie zamówić u stolarza 🙂

Małe marzenia to jedno ale te duże i droższe to już zupełnie inna bajka 🙂 Wanna wolnostojąca to marzenie, które sporo kosztuje. Ceny zaczynają się mniej więcej od 2 tysięcy i chyba nie mają górnego limitu 😀 Pierwsza wanna, która idealnie wpisywała się w moje wyobrażenie o łazience kosztowała niecałe 7 tysięcy i była bardziej zaokrąglona od tej. Tylko serio… czy 7 tysięcy za wannę to jest normalne? 😀 Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś może sobie pozwolić na taką wannę ale dla nas była to jednak zbyt wysoka cena.

Poszukałam i znalazłam wannę wymarzoną – REA SILVANO. Jest idealnych rozmiarów, głęboka, prosta w formie i w rozsądnej cenie (2600 zł).

W łazience mamy 3 punkty światła. Jedną lampę sufitową i dwa kinkiety przy lustrze. Wybraliśmy serię Francis z firmy Italux.

Kabina prysznicowa o bardzo prostej formie (RADAWAY) z brodzikiem podpłytkowym to najlepsze rozwiązanie do małych łazienek. Podłoga wchodzi w prysznic dzięki czemu nie ma żadnych odcięć na podłodze a szklane ściany prysznica nie zabierają przestrzeni. Kabina prysznicowa jest w miejsu gdzie wcześniej była wnęka na korytarzu z szafą. Wyburzyliśmy ściany wnęki i postawiliśmy nową prostą ścianę powiększając łazienkę o jakieś pół metra. W ten sposób udało nam się zmieścić i wannę i prysznic w niewielkiej łazience.

Dodatki w łazience to białe i szare ręczniki, trochę wiklinowych dekoracji i storczyk (żywy :D).  Stojak na papier z serii RÅGRUND z Ikea został przemalowany na biało. 

Poniżej widać misę WC Roca Gap, którą wybraliśmy ze względu na brak wgłębień i widocznych śrub z boku, dodatkowo posiada powłokę Maxi Clean zapobiegającą osadzaniu się zanieczyszczeń. Brak tradycyjnego kołnierza  ułatwia higienę użytkowania a rozprowadzanie wody w kilku kierunkach pozwala na dokładne obmywanie miski. Stelaż podtynkowy i przycisk do wody jest maki Geberit.


Na koniec zostawiłam zdjęcia przed remontem i jak wyglądała demolka 😀 Ja nie mogę uwierzyć, że wyglądało to tak źle 😀 Cieszę się, ze mamy  remont za sobą.

Uffff udało się 🙂 Jeśli coś pominęłam to pytajcie w komentarzach.

Mam nadzieję, że metamorfoza naszej łazienki Wam się podoba 🙂

Pozdrawiam Anna