Czy warto pomalować plastikowe zabawki ogrodowe? Jak farba sprawuje się po kilku miesiącach? odpowiedź znajdziecie w tym wpisie…

______________

29 maja pomalowałam zjeżdżalnię farbą w sprayu przeznaczoną do malowania na zewnątrz. Trochę obawiałam się jak farba wytrzyma zmienne warunki pogodowe jakie panują w Polsce – upały, deszczowe dni ale przede wszystkim czy farba nie będzie się zdzierała od zjeżdżania? 

CZYM POMALOWAĆ PLASTIK?

Do malowania wybrałam zewnętrzną farbę w sprayu. Sugerowałam się jedynie kolorem gdyż nie kojarzę, żebym wcześniej używała farb tego producenta. Co do jakości nie miałam więc żadnej gwarancji. 

Zanim zabrałam się do malowania staram się odpowiednio przygotować powierzchnię. Dokładnie umyłam ślizg, zmatowiłam go papierem ściernym o gramaturze 120, przetarłam powierzchnię benzyną ekstrakcyjną by pozbyć się pyłu i ewentualnych tłustych plam. 

Całość pokryłam 3 warstwami farby.

CZY WARTO POMALOWAĆ PLASTIKOWĄ ZJEŻDŻALNIĘ?

Według mnie warto! Jeśli nie możesz znaleźć ślizgu w kolorze, który Ci odpowiada to się nie zastanawiaj i maluj. Ja długo szukałam zjeżdżalni w kolorze, który pasowałby do domku ale większość jest w kolorach – czerwonym, niebieskim lub zielonym. Zdecydowałam, że pomaluję nasz. Stwierdziłam, że nawet jeśli mój test z malowaniem plastiku zakończy się fiaskiem to nowy ślizg kosztuje jedynie pięćdziesiąt kilka złotych 😀 Na szczęście nie muszę kupować nowego. 



JAK WYGLĄDA ZJEŻDŻALNIA PO KILKU MIESIĄCACH UŻYTKOWANIA?

Minęły 3 miesiące od pomalowania zjeżdżalni i według mnie jest całkiem dobrze. Farba wytarła się u góry zjeżdżalni. Postawiliśmy tam kiedyś drewnianą skrzynkę i obdarliśmy ślizg 😀 Także gdyby nie ta nasza wpadka to zjeżdżalnia wyglądała by super 🙂 

Przy okazji malowania zjeżdżalni kolor zmieniły też huśtawki Leona, donica na kwiaty i konewka 😀 Poniosło mnie ale ogród od razu wygląda lepiej 😀 A kroplą koloru są zabawki Leona 😀 




Pozdrawiam Ania