Wiosnę czuć już w powietrzu… myślę, że niebawem nadejdzie 😉 A mnie przyszła ochota na odświeżenie łazienki. Za pomocą mebli, dekoracji i tekstyliów można odmienić wnętrze. Zobaczcie jak zmieniła się moja łazienka. Taka metamorfoza bez remontu jest bardzo przyjemna.

Plakaty

    Zaczęłam od zmiany plakatów. Pisałam Wam na ten temat we wpisie o tym, jakie plakaty wybrać do łazienki. Możecie to niego zajrzeć klikając w ten link >>> plakaty do łazienki <<<

Wraz z plakatami zmieniłam też ramki – wcześniej były białe, teraz postawiłam na drewno dębowe. Plakaty z białymi kwiatami pięknie rozjaśniły kącik nad wanną.


Meble

    Zmieniłam też szafkę łazienkową. Poprzednia mimo, że bardzo mi się podobała to wzór na drzwiach gryzł mi się z podłogą.

Tym razem wybrałam klasyczną szafkę w kolorze białym z półkami w środku oraz słupek z szufladami. W szafce przechowuję ręczniki, a w szufladkach kosmetyki. Oba meble z serii WLENS znajdziecie w sklepie Selsey.


Oświetlenie

    Od dłuższego czasu myślałam o zmianie oświetlenia w łazience. Loftowe kinkiety i lampa trochę mi się znudziły. Chciałam też by łazienka nabrała eleganckiego charakteru.

Myślę, że zmiana na białe kinkiety o klasycznym kształcie to była dobra decyzja. W dodatku kupiłam je w świetnej cenie – 240 zł za całość, na allegro (linki: lampa, kinkiet)

Dekoracje

    W tej łazience główną dekoracją są patchworkowe płytki. Dlatego wybierając dodatki takie jak wazony czy tekstylia staram się by były jednego koloru, bez charakterystycznych deseni. 

Na półce umieściłam dwa plakaty (desenio.pl), świecę i żywą roślinę (Chamedora). Nieco niżej kilka koszyków z trawy, które nie tylko pięknie wyglądają, ale także chowają to co nie musi stać na wierzchu.

Na komodzie postawiłam drewnianą tacę (Millihome.pl) i wazony DIY. Szklany lampion i butelkę po wodzie pomalowałam matową farbą w sprayu.


Tekstylia

    Ręczniki wybieram w jednym kolorze – zwykle jest to biel i szarość. W łazience pojawił się nowy dywanik, który zamówiłam na sinsey.pl.