Kredens to długo wyczekiwany mebel w naszym salonie. Odkąd się wprowadziliśmy, a było to już dziesięć miesięcy temu, szukałam dużej witryny lub właśnie kredensu. Udało się – od niedawna stoi już na swoim miejscu!
Poszukiwania mebla idealnego trwały kilka miesięcy, ale bardzo się cieszę, że byłam w tej kwestii cierpliwa. A, uwierzcie mi, ta cecha charakteru nie jest moją mocną stroną. Zanim znalazłam kredens, który widzicie na zdjęciach, rozważałam także kilka innych opcji. Jedną z nich była kombinacja mebli HAVSTA z IKEA, a inną duża witryna ze sklepu Loberon. W przypadku tej pierwszej brakowało mi „tego czegoś”, z kolei cena drugiej była bardzo wysoka. Szukałam więc dalej.
Pewnej niedzieli opublikowałam na Instagramie post o moich poszukiwaniach dużej witryny. Jedna z obserwatorek profilu @odinspiracjidorealizacji uświadomiła mi, że dawno nie przeglądałam ofert na portalu olx.pl.
Gdy zobaczyłam – jeszcze wtedy nie mój – kredens, od razu wyobraziłam go sobie za kanapą w salonie. To był strzał w dziesiątkę! Napisałam wiadomość do sprzedającego z pytaniem o dostępność i nerwowo oczekiwałam na odpowiedź. W końcu pani Justyna odpisała, że kredens wciąż jest możliwy do zakupu i że może nawet zorganizować jego transport. Daję słowo, dawno się tak nie ucieszyłam. 🙂
Kolejnego dnia zdzwoniłyśmy się, aby ustalić szczegóły. Pani Justyna okazała się bardzo sympatyczną i kompetentną osobą. Na co dzień zajmuje się sprzedażą mebli używanych w Happy Home, na którą to firmę zostawiam poniżej namiary:
Kredens dostarczono w niecały tydzień. Jakie było pierwsze wrażenie? Fantastyczne! Mebel jest duży, masywny i pojemny, dzięki czemu mogę przechowywać w nim zastawę stołową, obrusy itp. Wprost nie mogłam się na niego napatrzeć. Według mnie jest wyjątkowy. Uważam, że idealnie pasuje do naszego domu.
PLANY
Kredens wymaga oczywiście odnowienia – pamiętajmy, że jest to mebel używany. Nie podoba mi się sposób, w jaki został pomalowany (nieestetycznie, chaotycznie, nieumiejętnie). Renowację odkładam jednak na wiosnę, gdy pogoda pozwoli na pracę na zewnątrz. Na pewno chcę, aby pozostał w białym kolorze, na „plecy” planuję natomiast przykleić wzorzystą tapetę.
Wnętrze też z czasem się zapełni, a na półkach pojawiać się będą sezonowe dekoracje.
Linki do produktów znajdziesz pod odpowiednim numerem: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
Cieszę się, że porady, które publikuję na blogu i Instagramie pomogły Ci urządzić mieszkanie lub odnowić meble. W podziękowaniu możesz postawić mi wirtualną kawę: KUP KAWĘ
Świetnie urządzony salon, tylko pozazdrościć 🙂
Nie no białe plecy pasują do ściany
Bardzo ładny salon oraz kredens. Ja również zdecydowałam się na białe meble w moim nowym mieszkaniu. Wyjątkiem jest jednak kuchnia, ponieważ w niej postawiłam na czarne barwy. Dodatkowo blat ze spieku kwarcowego robi robotę 🙂 Jestem zachwycona moim świeżo wyremontowanym domem.
Kredens pięknie wpasował się w wystrój salonu. Super zakup 🙂
Przyznam szczerze, że kredens wygląda bajecznie i idealnie pasuje do salonu. Co prawda nie widzę tego niechlujnego pomalowania, ale to pewnie kwestia tego, że trzeba by się przyjrzeć na żywo 😉 Jestem pewna, że renowacja pójdzie Ci naprawdę sprawnie i będzie wyglądał jeszcze lepiej niż teraz. Akurat zastanawiałam się nad jakiegoś rodzaju komodą do salonu, ale patrząc na ten kredens to chyba jednak będę musiała rozejrzeć się za czymś podobnym 😉 Linki które podałaś na pewno okażą się przydatne, także dziękuję!
Wszystko tutaj jest doskonale dopasowane. Super wnętrze.
Dziękuję 🙂 Bardzo mi miło.
Zupełnie w moim guście