Zupełnie zapomniałam by pokazać Wam kącik Leona w naszej sypialni, po marcowej metamorfozie tego pomieszczenia 🙂 Dobrze, że stali Obserwatorzy się upomnieli.

  Leon, mój 2,5-letni syn nadal mieszka z nami. Dacie wiarę? 😉 Chodzi mi oczywiście o wspólną sypialnię. W obecnym domu nie mamy niestety dla niego oddzielnego pokoju więc póki nie wybudujemy nowego domu sytuacja się nie zmieni. Mam nadzieję, że budowa pójdzie sprawnie bo nie chciałabym dzielić sypialni z 10-latkiem 😉

  Żarty żartami ale miałam pokazać Wam kącik mojego syna. Oprócz koloru ścian niewiele się tu zmieniło. Zerwaliśmy tapetę w zwierzątka i postawiliśmy na czystą biel. Kolor który widzicie to po prostu biały z palety DULUX.

ŁÓŻECZKO

 Łóżeczko towarzyszy nam od dnia narodzin Leona. To model Country Cot marki Woodies, wykonane z drewna sosnowego malowane na biało. 

Łóżeczko okazało się bardzo praktyczne. Oprócz trzech wysokości ustawienia materaca, można również usunąć 3 szczebelki (na sprężynkach) by maluch mógł samodzielnie wchodzić i wychodzić. Z czasem gdy Leon podrósł zmieniliśmy jeden bok na dedykowany bok DayBed. To ten, który widzicie teraz na zdjęciu. Dzięki zmianie jednego boku łóżeczko nie wygląda już na niemowlęce.


REGAŁ

  Ograniczona przestrzeń nie pozwala na wiele ale udało się tu zmieścić regał na zabawki Leona. To bardzo pojemny i praktyczny regał TROFAST z IKEA. Co pewnien czas robię przegląd i wyrzucam to co się zepsuło lub wiem, że nie wzbudza zainteresowania Leona. Część zabawek wynoszę na strych by po miesiącu czy dwóch przypomnieć o nich synowi. Kiedyś wyniosłam suchy basen z kulkami, oczywiście nawet się nie zorientował. Przez kilka miesięcy zupełnie o nim zapomniałam aż któregoś dnia Leon zobaczył podobny basen w reklamie i powiedział, że on też taki chce. Zniosłam go ze strychu a Leon powiedział „dziękuję, że kupiłaś mi basen” 😀 Nawet nie pamiętał, że go miał 😀



PLAKATY

  Nie wyobrażam sobie by na ścianach nie było dekoracji. Postawiłam na moje ukochane plakaty, dzięki którym szybko odmienimy nudną ścianę. Drewniane ramy ociepliły kącik a grafiki ze zwierzakami bardzo podobają się Leonowi. 


POŚCIEL

Jednym z ulubionych zwierząt mojego synka jest Lew, dlatego ten motyw pojawił się na pościeli. Upolowałam ją w LIDLu za śmieszne pieniądze (ok. 35 zł) a jest bardzo przyjemna w dotyku i przewiewna.


DYWAN

Dywan to za dużo powiedziane. Bardzo chciałam by Leon miał dywan z nadrukowaną drogą tak by mógł bawić się na nim autkami. Kupiłam więc pierwszy lepszy na allegro i to był błąd. Dywanik okazał się czymś w rodzaju maty, która się podwija, zwija, przesuwa. Muszę kupić grubszy dywan, który nie będzie się „marszczył” podczas zabawy. 


LINK DO DYWANÓW: Z TORAMIDROGAZE ZWIERZĘTAMI

KSIĄŻECZKI

Wieczorne czytanie bajek to stały element zasypiania Leona. Uwielbia opowiadania o Adasiu, który ciągle powtarza NIE i DLACZEGO 🙂 Historie małego czerwonego samochodziku o imieniu Edek znam na pamięć. Ostatnio na topie jest też książka o życiu na wsi ale tekstu tam nie ma prawie wcale więc muszę wymyślać opowiadania 😀 Książeczek jest bardzo dużo i przydałaby się na nie półeczka jednak na razie zdecydowałam się umieścić je w drewnianej skrzyneczce, która stoi na regale, tak by Leon mógł sam sięgnąć książeczkę.



DREWNO

  Drewniane meble, dodatki, to wszystko sprawia, że kącik mimo białych ścian jest bardzo przytulny. Drewniane litery również są z nami od narodzin Leona. Michał wyciął je przez porodem.

Kącik oddzieliliśmy belką z surowego drewna. Jest wyszlifowana i zabezpieczona impregnatem do drewna.



Pozdrawiam, Ania