Stoimy przed trudną decyzją. Czy wybrać stylową sofę a może praktyczny narożnik? Co wziąć pod uwagę podaczas zakupy nowego mebla do salonu? O naszych rozważaniach przeczytacie poniżej.

1, 2, 3, 4

Wśród planów na ten rok mamy między innymi zakup nowej kanapy lub narożnika do salonu. Pewnie zastanawiacie się dlaczego chcemy zmienić kultowego już Ektorpa na coś innego?


Nasza biała kanapa po prostu się wysłużyła. Pomijając fakt, ze biały pokrowiec nie wygląda już dobrze (delikatnie mówiąc) to i cała konstrukcja jest już w złym stanie. Pokrowce były już prane w odplamiaczu i wybielaczu a mimo to plamy zostały. Jednak najważniejszym argumentem przemawiającym za zmianą jest potrzeba aby nowa kanapa posiadała funkcję spania. Michał nie lubi kanapy z Ikea bo jest według niego za miękka.



Spokojnie, nie przenosimy się ze spaniem do salonu! My i Leon nadal będziemy zajmować sypialnię 🙂 Zależy nam na dodatkowym miejscu do spania dla naszych gości. Od czasu do czasu chcemy przenocować znajomych a brak pokoju gościnnego wymusza ulokowanie ich w salonie 🙂 

______________________________________


Nasze oczekiwania wobec nowej kanapy to: 


funkcja spania 

obicie w szarym kolorze 

prosta budowa

drewniane nóżki i pikowania 


______________________________________


Odwiedziliśmy kilka salonów meblowych w Kaliszu ale nic nas nie urzekło. Zaczęliśmy więc szukać kanapy w internecie. 

Pierwszy spodobał nam się narożnik Quest. Jest prawie idealny. Wymiary ok, funkcja spania, obicie dostępne m.in w kolorze szarym, pikowania i drewniane nóżki. 

Dodatkowa pufa wygląda świetnie i może służyć jako stolik kawowy. Już nawet wymyśliłam jak zrobić tacę, która służyła by jako blat. Jednak… ta pufa to również element, który składa się w całość aby uzyskać powierzchnię do spania. Tego się obawiamy. Pufa jest mocowana do reszty i boimy się czy będzie to wygodne, czy nie będzie odsuwać się od narożnika (z czasem). 

Za tym wyborem przemawia też cena. Narożnik z funkcją spania poniżej 2 tysięcy złotych to biały kruk wśród narożników.


Narożnik Quest jak na razie jest numerem jeden. Zaraz za nim są trzy inne modele, np. kanapa Antilia. Spełnia wszystkie nasze wymagania i także cena daje jej dodatkowe punkty 🙂 Małym minusem jest mniejsza powierzchnia spania niż w przypadku narożnika.



Nasze dylematy toczyły się pomiędzy narożnikiem Quest a kanapą Antilia do czasu gdy na jednym z kont na instagramie nie zobaczyłam sofy Pure 🙂 Bardzo mi się spodobała jej prosta forma i te poduszki! Cudo. Sofa Pure (Agata Meble) spełnia wszystkie wymagania i podobnie jak dwie poprzednie opcje kosztuje poniżej 2 tysięcy.


Kolekcja Pure jest boska i w dodatku jest w niej także narożnik! Nieco większy niż Quest. Oczywiście spełnia wszystkie oczekiwania. Narożnik idealny gdyby nie cena :/ Niestety kosztuje nieco mniej niż 4 tysiące złotych. Teraz pytanie czy przekroczyć zaplanowany budżet? Czy może wstrzymać się z zakupem na jakiś czas. Modlić się by przecenili? 🙂



Kochani chcieliśmy się podzielić z Wami naszym dylematem. Liczymy, że coś podpowiecie 🙂 Może macie u siebie, któryś z powyższych mebli i możecie nam go polecić lub nie. Nigdy nie mieliśmy kanapy/narożnika z funkcją spania więc może powinniśmy zwrócić na coś uwagę? 


Pozdrawiamy Ania i Michał