Dzień dobry 🙂
Gdy pierwszy raz zobaczyłam ten dywan na jednym z blogów od razu się w nim zakochałam 🙂 Pomyślałam jednak,że jest twardy i drapie.
Zaczęłam szukać informacji na temat wełnianych dywanów na blogach wnętrzarskich i moje obawy zostały rozwiane. Wszystkie blogerki zgodnie pisały, że dywan jest dobrze wykonany a przy tym bardzo milutki 🙂 Zaufać blogerkom? Nie przekonam się póki nie zamówię!
No i się zaczęło… jednokolorowy a może połączyć kilka kolorów? Duży, mały? W końcu rozsądek zdecydował, że będą to szare kuleczki. Taki dywan będzie pasował w sumie do każdego pokoju w moim domu 😀 Założyłam sobie, że budżet na dywan nie przekroczy 500 zł (to i tak wg. mnie sporo jak na dywan). Wybór padł na prostokątny dywan Aarush (znajdziecie go tutaj).
Dywan został wykonany ręcznie przez Babalu z Indii Jako miłośniczka DIY jestem pod ogromnym wrażeniem jej pracy. Wyobrażacie sobie ile trzeba pracy i cierpliwości by stworzyć taki dywanik? W dodatku jest on z naturalnej wełny z Nowej Zelandii. Ja jestem totalnie oczarowana 🙂
Na początku dywan zdobił naszą klatkę schodową (jej metamorfozę znajdzie TUTAJ). Teraz jest już w sypialni 😀 Tutaj sprawdza się idealnie. Gdy wychodzę z łóżka mam mięciutko pod stopami 🙂
dywan – Sukhi
drabinka – DIY
zające – My Mimi
osłonki – Ikea
gwiazdki – prezent
Miłego dnia,
Anna
WPIS POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z SUKHI
Miłość do Sukhi się rozprzestrzenia! 😍😄
O tak 🙂
Też się nad takim zastanawiam, ale nie kupiłam… Jeszcze – bo nie jestem przekonana. Martwię się, że kulki się popsują przy odkurzaniu, lub między kulki wpadną paproszki, okruszki i inne śmieci i już tam zostaną na zawsze, a przy dziecku, które zaczyna brać wszystko do buzi trochę się obawiam. Możesz mi podpowiedzieć jak się spisuje pod tym względem dywan u Was?
Na razie nie umiem Ci odpowiedzieć :/
Mam go do 2 tygodni i jest ok. Kuleczki się nie psują. Papruszki wchodzą między nie ale odkurzacz daje sobie z tym radę.
Musiałabyś przypomnieć się za miesiąc to Ci powiem jak się sprawy mają 😀
Pozdrawiam,
Ania
Wygląda WYJĄTKOWO, ale dla mnie jest za mały. Rozmiar 150×230 to minimum. Zapraszam do mnie na moje DIY przeróbkę mebli IKEA.
Ja nie lubię dużych dywanów. Nawet w salonie mam malutki 😀
Taki tylko żeby w nóżki było ciepło 😀
Pędzę zobaczyć co zmajstrowałaś 🙂
Piękny jest ten dywanik:)
Super ten dywanik wygląda! Pozdrawiam
Przepiękny! Rzeczywiście sprawia wrażenie twardego, ale wierzę Ci na słowo, że w realu jest mięciutki. 🙂 Piękny dodatek do każdego domu. W Twoim prezentuje się super. Pozdrawiam, Magda
Ale ładniutki 🙂
Jest piękny! 🙂
Śliczny jest ten dywanik 🙂 Jego kolor to bardziej jasny szary czy ciemny szary?
Bardziej ciemny 😊
Bardziej ciemny 😊
Dziękuję za odpowiedź! 🙂
Witam, chciałam zapytać czy te kuleczki się nie mechacą lub nie zniszczyły się od odkurzania? a jak wygląda sprawa tzw. paproszków? czy odkurzacz z łatwością je wyciąga czy raczej trzeba ręcznie wyciągnąć? Chciałabym go kupić do pokoju moich chłopców ale tak się właśnie zastanawiam…. Jeszcze jedna sprawa :)Czy dywanik bardzo się przesuwa po podłodze? Czy może lepiej użyć jakiejś maty antypoślizgowej?
Po roku użytkowania (w sypialni przy łóżku) zauważyłam, że:
– kulki się zmechaciły
– czasem ciężko odkurzyć papruchy, które wejdą między kulki
U nas dywan się nie przesuwa, może dlatego że jest przy łóżku. Do pokoju chłopców nie polecam 😉
Ten komentarz został usunięty przez autora.