Dzień dobry!
Kochani skarciliście mnie ostatnio za małą ilość zdjęć… że za mało na nich widać…
Dziś nadrabiam 😉 Chcę Wam pokazać stan tymczasowy w jadalni. Mam nadzieję, że niebawem zajdą tu pewne zmiany i pojawią się białe krzesła, duży stół, cegła na ścianie, itd….
A na chwilę obecną wygląda to tak…
można usiąść i wygodnie zjeść…
do jadalni marzeń zostało nam jeszcze sporo pracy…
Cztery krzesła, które był w kolorze mięty, turkusu czy bliżej niezidentyfikowanego koloru czekają już na przewiezienie z domu rodzinnego, gdzie przeszły metamorfozę.
Brązowe zostawiłam na koniec 😀
W naszym „M” wciąż sporo się dzieje, do tego nowa praca i egzaminy na uczelni.
Czasem mam wrażenie, że nie ogarnę wszystkiego ale jakoś się udaje 🙂
U mnie właśnie słonko wyjrzało zza chmur! 🙂
Miłego popołudnia!
Anna
każdy mały kroczek zbliża ku końcowi remontu;)
i każdy jeden bardzo cieszy 🙂
piękne te krzesła, gdzie je znalazłaś? I lampy mi się bardzo podobają:)
Krzesła kupiliśmy na allegro 🙂
a lampy to TAMEN INSPIRE- kupione w LeroyMerlin
i teraz jest klimat! myślałam, że to już efekt "po" 😀
mnie też się podoba ale stół jest zdecydowanie za mały dla gości 🙂
piekne sa te poczatki:P
piękne i miło się je wspomina 🙂
A mi sie już podoba!
Dzięki 🙂
Oby efekt końcowy nie był gorszy 😀
Nawet na tym etapie wygląda to świetnie, ale czekam na finał:-))))))
Dzięki Gosiu 🙂
Cudowne krzesełka, zostawisz je takie w kolorze drewna?
Na razie tak 😉
Gdyby wszystkie były takie same to pewnie bym ich nie zmieniała ale 4 pozostałe były w dziwnym kolorze i postanowiłam przemalować wszystkie 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
sknociłam coś i komentarz się usunął. Ja to zdolna jestem :))
zapowiada się interesująco. Krzesła są bardzo ładne, ciężko się je odnawia, prawda? Ja dzisiaj zafundowałam sobie kolejną pracę kupując stary kredens. W poniedziałek powinien dojść, więc czeka mnie malowanie oczywiście na biało jakby inaczej. :))))
pozdrawiam i czekam na kolejne fazy remontu
Kasiu nawet mi nie mów, są straszne 🙁 Już mi ręce opadają a jeszcze ich nie skończyłam 🙁
Mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający 🙂
Kredens też jest na mojej liście marzeń ale niestety w mieszkaniu nie mamy już na niego miejsca 🙂
Może kiedyś w domu…. 😀
pozdrawiam gorąco i powodzenia w renowacji kredensu!
juz jest ładnie,bardzo mi się podoba obrus bo jest taki nietypowy i pozornie nie pasuje do krzeseł a jednak tworzą fajną całość 🙂
Dziękuję 🙂
Lubię takie pozornie nie pasujące do siebie połączenia 🙂
Zapowiada się fajnie, a ścianę bym zostawiła bez cegły 🙂 pozdrowienia
A mnie się marzy cegła i mam wrażenie, że teraz jest jakoś pusto 🙂
pozdrowienia!